wtorek, 14 lipca 2015

Matka też człowiek i chce czasem dobrze wyglądać.

Człowiek uczy się całe życie. 
Nadszedł czas, by zadbać o swoją suchą skórę twarzy i nauczyć się trudnej sztuki makijażu. 
Dzięki Anna Oborska - Niezależna Dyrektor Sprzedaży w MARY KAY miałam dziś możliwość zapoznania się z podstawami pielęgnacji oraz makijażu. 
Dowiedziałam się wiele na temat pielęgnacji mojej suchej skóry. Miałam możliwość testowania na sobie nowych produktów MARY KAY. 
 


A co najważniejsze bawiłam się doskonale w świetnym towarzystwie Ani. 
Dostałam cenne wskazówki, nauczyłam się robić kreski na oczach i malować policzki inaczej niż zwykle.
 









Dobry puder to podstawa. Muszę też zainwestować w kilka niezbędnych pędzli, brzoskwiniowy róż i grafitową kredkę do oczu. Mam już swój must have! Spotkania z konsultantkami są rewelacyjne. Można poplotkować i miło spędzić czas, a co najważniejsze wskazówki, które dostałam postaram się wykorzystać każdego dnia.




 Lekki makijaż na co dzień to coś dla mnie. Prawie niewidoczny, a jednak tuszujący niedoskonałości skóry. 
Krem CC, puder mineralny, kredka grafitowa, jasny cień do powiek, róż do policzków i tusz do rzęs. Nic więcej nie potrzebuję.

Poczułam piękno!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz